Gogle narciarskie, rękawice, kask czy inne akcesoria narciarskie, a także odzież ochronna to dla wielu narciarzy oraz snowboardzistów nie tylko wyposażenie mające zapewnić bezpieczeństwo, ale też pozwalające czuć się komfortowo i wyróżniać na stoku. Na szczęście dostępne obecnie materiały i technologie pozwalają połączyć walory estetyczne z ochroną na najwyższym poziomie, dzięki czemu sprzęt narciarki może być zarówno ładny, jak i bezpieczny.























































Jak na razie ten sezon układa się dla niej rewelacyjnie. Maryna Gąsienica-Daniel zajęła 11. miejsce w zaliczanym do Pucharu Świata slalomie gigancie w Courchevel. W drugim przejeździe poniedziałkowych zawodów reprezentantka Polski uzyskała drugi czas. Był to jeden z najlepszych występów naszej alpejki w karierze.
W ten weekend w alpejskim Pucharze Świata rządziła pogoda. Z powodu śnieżycy zawody kobiet w St. Moritz musiały zostać odwołane. Zawody mężczyzn w Santa Catarina udało się rozegrać, ale przez atak zimy przeciągnęły się one aż do poniedziałku.
Kask jest podstawowym elementem ochrony narciarza. Dla zawodników, którzy jeżdżą szybko i agresywnie i wymagają ochrony na najwyższym poziomie, to obowiązkowa część ekwipunku. Wśród narciarzy amatorów obowiązek jazdy w kasku mają osoby do 16. roku życia. Powyżej tego wieku nakazu już nie ma, ale coraz więcej osób decyduje się na dobrowolne skorzystania z takiego zabezpieczenia.
Trwa zwycięska passa Petry Vlhovej. Słowaczka odniosła trzecie z rzędu zwycięstwo w zawodach zaliczanych do Pucharu Świata 2020/21. Tym razem triumfowała w slalomie równoległym w Lech/Zuers. W tych samych zawodach pierwsze punkty w tym sezonie zdobyła Maryna Gąsienica-Daniel.
W weekend w Levi rozegrano pierwsze w tym sezonie slalomy zaliczane do alpejskiego Pucharu Świata. W Finlandii znakomicie zaprezentowała się Petra Vlhova, która wygrała i w sobotę i w niedzielę. Słowaczka jak na razie dominuje w kobiecym slalomie. W lapońskim kurorcie była najszybsza w trzech z czterech przejazdów, a niedzielne zwycięstwo było jej piątym z rzędu w tej konkurencji w Pucharze Świata.
Od niespodzianki rozpoczął się nowy sezon Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim. Slalom gigant w austriackim Soelden wygrał Lucas Pinheiro Braathen – Norweg z brazylijskimi korzeniami.