Gogle narciarskie, rękawice, kask czy inne akcesoria narciarskie, a także odzież ochronna to dla wielu narciarzy oraz snowboardzistów nie tylko wyposażenie mające zapewnić bezpieczeństwo, ale też pozwalające czuć się komfortowo i wyróżniać na stoku. Na szczęście dostępne obecnie materiały i technologie pozwalają połączyć walory estetyczne z ochroną na najwyższym poziomie, dzięki czemu sprzęt narciarki może być zarówno ładny, jak i bezpieczny.
Foto. PION STUDIO
Deska czy narty? Pytam zarówno w kontekście przyjemności z jazdy, ale też designu – gdzie jest więcej możliwości i dlaczego?
Aleksander i Gustaw Lange (graficy prowadzący biuro projektowe Lange & Lange Design, twórcy logo sklepu Enjoy The Sport):
My jesteśmy przywiązani do snowboardu. Całą naszą młodość jeździliśmy na desce i tak pozostało aż do dnia dzisiejszego. Ale pierwsze kroki stawialiśmy na nartach. Dzięki miłości naszych rodziców do sportów zimowych i ich wytrwałości, mając po trzy lata, zjeżdżaliśmy z Kasprowego Wierchu…
Jeśli chodzi o porównanie w kwestii designu, to w obu przypadkach możliwości są nieskończone. Jedyną zmienną są kreatywność projektanta i ograniczenia materiałowe. Do tego każde wyzwanie projektowe powinno być traktowane tak samo, niezależnie od upodobań.
Dobrze zaprojektowany produkt powinien być przede wszystkim funkcjonalny. Jeśli forma wizualna projektu idzie w parze z jego ergonomią i użytecznością, to wtedy możemy mówić o sukcesie designera. Ilość dostępnych obecnie innowacyjnych materiałów pozwala osiągać wspaniałe, a jednocześnie minimalistyczne produkty. Klejone ultradźwiękowo tkaniny typu Gore-Tex, elementy z karbonu czy możliwość druku 3D dają nowe możliwości uzyskania futurystycznych form.
Czy design na stoku narciarskim jest ważny?
Na stoku najważniejsze są właściwości produktu, jakość materiałów oraz oczywiście cechy wizualne. Człowiek zawsze lubił otaczać się ładnymi rzeczami, a trasy narciarskie od samego początku istnienia tego sposobu aktywności były dla producentów odzieży i sprzętu narciarskiego wybiegiem mody.
Na przykład w połowie XX wieku dwóch wizjonerskich krawców z Annecy postanowiło rozszerzyć zakres swojego biznesu i stworzyć stroje dla narciarzy, w tym awangardowe, przyciągające uwagę obcisłe spodnie ze strzemionami fuseau (wrzeciono – red.). Charakterystyczny dla utworzonej od tego określenia francuskiej marki Fusalp styl jest doceniany przez koneserów z całego świata, również zawodowych sportowców. Co ciekawe, obecnie firma przygotowuje nie tylko odzież na zimę, ale także ubrania letnie, do noszenia w mieście.
Jeśli chodzi o odzież, to design nie oznacza tylko wyglądu, ale także technologię – tkaniny, rozwiązania funkcjonalne. To pole do popisu dla projektantów…
Dokładnie. Przy tworzeniu produktów dla narciarzy możliwe, a w zasadzie niezbędne jest wykorzystywanie najbardziej zaawansowanych technologii, takich jak nowe rodzaje membran zapewniających ochronę przed warunkami atmosferycznymi i komfort użytkownika czy pianki reagujące na uderzenia i inne nagłe wypadki.
Szukając niepowtarzalnych, oszałamiających rozwiązań dla swoich klientów, wielkie domy mody łączą siły z firmami wyspecjalizowanymi w produkcji sprzętu i wykorzystują technologie opracowane przez działających na małą skalę zapaleńców. Jednym z najnowszych przykładów takiej współpracy jest kolekcja sprzętu narciarskiego i snowboardowego stworzonego przez markę Dior wspólnie ze szwajcarską manufakturą AK Ski. Znany na całym świecie gigant modowy dzięki temu może zaoferować unikalne rozwiązania, które do tej pory stosowane były w niszowych produktach. AK Ski wytwarza do 2,5 tysiąca nart rocznie.
Warto tu dodać, że Dior współpracuje też ze szwedzką firmą POC, tworząc ekskluzywne, ale jednocześnie gwarantujące najwyższe bezpieczeństwo i komfort kaski i gogle narciarskie.
Wyjątkowe deski dla osób kochających luksusowe samochody, ale będących także miłośnikami narciarstwa przygotował przed laty Bentley. Brytyjczycy zaprosili do kooperacji niewielką szwajcarską firmę Zai, tworzącą rocznie kilkaset par ekskluzywnych, wykonanych ręcznie nart. Firma znana jest z niepowtarzalnego designu, ale też stosowania nowatorskich materiałów i technologii. W jednym z modeli rdzeń nart wykonany był ze stopu włókna węglowego i marmuru! Narty stworzone dla Bentleya wykonano z mieszanki kompozytów i włókna węglowego, dodając wstawki z naturalnej gumy, a na krawędziach oraz ślizgu wykorzystano między innymi połączenie włókna węglowego ze stalą chromowaną. Kije wykonano z materiałów stosowanych do tej pory w sprzęcie do gry w golfa – mieszanki karbonu i tytanu.
W przypadku sprzętu, między innymi gogli czy kasków, zaawansowane rozwiązania mają szczególne znaczenie, bo zapewniają ochronę przed urazami.
Forma wizualna produktów, także wyposażenia narciarskiego, wynika z użytych technologii. Drewno, karbon, kamień determinują, co i jak możemy z nich wykonać. Niezahamowany rozwój technologii oraz designu przekłada się na możliwość przekraczania granic w wielu sportach. Dostępne obecnie materiały i rozwiązania pozwalają na wykonywanie takich ruchów, ewolucji, osiąganie takich odległości, jakie przed 30. laty nie były możliwe. Sprzęt po prostu nie wytrzymałby takich przeciążeń i sił.
Co roku wprowadzane są nowe rozwiązania, dzięki którym możemy przesuwać ograniczenia i bić kolejne rekordy. Ale w tym rozwoju nie chodzi tylko o wytrzymałość, odporność na uszkodzenia. Pojawiają się rozwiązania ułatwiające życie i zwiększające przyjemność, nawet jeśli ktoś nie jeździ ekstremalnie, takie jak inteligentne szyby do gogli reagujące na warunki atmosferyczne.
Foto. PION STUDIO
Czym można się inspirować, tworząc elementy wyposażenia dla narciarzy?
Naturą! To kopalnia podpowiedzi i inspiracji. Bardziej wymierne, ścisłe źródła to dane: siły i kierunki pracy materiałów oraz zachowanie połączeń między nimi, obserwowane przy badaniu ergonomii oraz w trakcie użytkowania. To także waga i jakość użytych materiałów.
Takie podejście działa, kiedy sfera wizualna wynika z funkcji projektowanego przedmiotu. Czasami jednak jest na odwrót. Stało się tak na przykład w przypadku koncernu Volvo. Dwa lata temu koncern, wspólnie z POC, rozpoczął testy sprawdzające zachowanie kasków rowerowych tej firmy w kontakcie z karoserią samochodu. Badania mają na celu tworzenie kasków jeszcze bezpieczniejszych i bardziej odpornych na wypadki z udziałem samochodów. Wyniki testów zostaną także uwzględnione w pracach nad rozwiązaniami i systemami zwiększającymi bezpieczeństwo, jakie rozwija Volvo. Swoją drogą, inżynierowie POC, projektując i tworząc nowe produkty, w tym kaski narciarskie oraz gogle, wykorzystują wiedzę z zakresu inżynierii, materiałoznawstwa, wzornictwa przemysłowego i komputerowego, ale też anatomii i neurologii.
Dla których firm narciarskich design jest priorytetem, kto wyznacza trendy w tej dziedzinie?
Teoretycznie dla każdej firmy. Praktycznie dla tych, które mają możliwości badawczo-rozwojowe. Długo liderem technologicznym był Rossignol. To pierwszy na świecie producent nart wykonanych z włókna szklanego. Oakley dysponuje w Szwajcarii wielką kwaterą wraz z laboratorium. Własne badania prowadzi Gore-Tex. POC ma pod Sztokholmem siedzibę wyglądającą jak placówka naukowa, w której przygotowuje się rozwiązania wyznaczające nowe standardy w produkcji sprzętu dla narciarzy.
Niektóre koncerny nie chcą tracić czasu na własne odkrycia i przejmują firmy dysponujące prawami do nowych rozwiązań i technologii. Pozwala im to rozwinąć skrzydła, ale też wykorzystać nową wiedzę do stworzenia jeszcze lepszych produktów oraz poszerzenia oferty.
Skandynawia kojarzy się z surowym, minimalistycznym wyglądem. Czy sprzęt szwedzkiego producenta POC też taki jest?
W POC główny nacisk skierowany jest na bezpieczeństwo oraz funkcjonalność. Kolorystyka oraz aspekt wizualny wynika z przeznaczenia danego produktu. W sprzęcie tej marki żadna linia czy cięcie nie zostały poprowadzone przypadkowo, ma swoje zadanie i daje określony komunikat. Przykładowo różne kolory na kasku wyróżniają strefy, które przyjmują uderzenie w razie wypadku. Z kolei elementy na odzieży informują, gdzie zostały zastosowane materiały ochronne czy usztywniające.
Kilka miesięcy temu stworzyliście logo sklepu Enjoy The Sport. To było bardziej wyzwanie czy przyjemność? Jaka jest geneza tego logotypu?
Z racji należenia do grupy odbiorców produktów z ciągle powiększającej się oferty Enjoy The Sport, przystępując do pracy nad tym projektem mieliśmy już konkretne założenia wizualne, które chcieliśmy przelać w identyfikację wizualną. Zależało nam na stworzeniu symbolu, który kojarzy się zarówno z górami, jak i wodą oraz dynamiką wyrażaną przez sport. Postawiliśmy na wizualne skojarzenia i odczucia dotyczące marek z oferty Enjoy The Sport oraz ich logotypów. Ważne były prostota przekazu i odbioru, gwarantujące czytelność. Naszym celem było stworzenie zapamiętywanego, czytelnego symbolu z odpowiednio dobraną typografią. I chyba nam się to udało.